Amr Warda, reprezentant Egiptu w piłce nożnej, wziął udział w sobotnim treningu drużyny po raz pierwszy od czasu, gdy Egipski Związek Piłki Nożnej ułaskawił go po zawieszeniu w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne. W ubiegłą środę Federacja ogłosiła wykluczenie Wardy z obozu drużyny uczestniczącej obecnie w Pucharze Narodów Afryki, którego gospodarzem jest Egipt, po kilku oskarżeniach pod jego adresem o molestowanie seksualne. Nazwiska Wardy nie znalazło się na liście rozegranego meczu Egiptu z Demokratyczną Republiką Konga, który zakończył się zwycięstwem Egiptu dwoma bramkami do zera. Jednak akcja solidarnościowa prowadzona przez zawodników reprezentacji narodowej pod przewodnictwem Mohameda Salaha, gwiazdy angielskiego Liverpoolu i kapitana drużyny Ahmeda Al-Mohammadiego, przyczyniła się do przekonania federacji do ułaskawienia go i zmniejszenia kary wykluczenia jedynie do końca pierwszej rundy turnieju. W związku z tym Warda nie weźmie udziału z drużyną w niedzielnym ostatnim meczu grupowym z Ugandą. Gracz przeprosił rodzinę i kolegów z drużyny za incydent znęcania się w filmie na swojej stronie na Facebooku. Przeczytaj także: „Odmówił użycia prezerwatywy i mnie uderzył”. Oto historia Brazylijki, która oskarża Neymara o zgwałcenie jej Egipt deportuje algierskiego kibica, który podczas Pucharu Narodów Afryki niósł hasło „Yetanhao Qaa” CAF nakłada karę na Algierię ze względu na swoich kibiców