Pep Guardiola zażartował, że strzelił Erlingowi Haalandowi jednego gola przed podwójnym hat-trickiem, gdy Manchester City pokonał RB Lipsk 7:0, aby mieć pewność, że nadal ma przynajmniej jeden cel do gonienia. Norweski napastnik pobił rekordy podczas bezwzględnego pokazu, strzelając pięć goli w 35 minut, stając się najmłodszym i najszybszym zawodnikiem, który strzelił 30 goli w Lidze Mistrzów i dołączając jedynie do Lionela Messiego i Luiza Adriano, którzy strzelili pięć goli w jednym meczu Ligi Mistrzów. Haaland strzelił hat-tricka w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie po dwóch w ciągu dwóch minut w połowie pierwszej połowy, za co pierwsza dostał kontrowersyjny rzut karny, a następnie w 53. i 57. minucie dołożył jeszcze dwa hat-tricki, a Ilkay Gundogan i Kevin De Bruyne zdobyli pozostałych, a City w dwumeczu zwyciężyło 8:1. Jednak tuż po godzinie Haalanda zastąpił Julian Alvarez, a potem powiedział: „Powiedziałem mu [Guardioli], kiedy schodziłem, bardzo chciałbym strzelić podwójnego hat-tricka, ale co mogę zrobić!”