W wigilię świętego miesiąca Ramadan spacerowaliśmy po dzielnicy Molenbeek w stolicy Belgii, Brukseli, i spotykaliśmy się z członkami społeczności muzułmańskiej mieszkającymi w Belgii. Zadawane przez nas pytania skupiały się na tym, co społeczność arabska i muzułmańska sądzi na temat świętego miesiąca. Warto zaznaczyć, że fotografowanie i rozmowy z mieszkańcami dzielnicy Molenbeek nie są sprawą łatwą, gdyż wielu mieszkańców nie chce rozmawiać z mediami. Zarzucają jej, że jest wobec nich stronnicza i uważają, że przyczyniło się to do zniekształcenia wizerunku belgijskiej dzielnicy, ponieważ według osób, które poznaliśmy, twórczo mówiliśmy o negatywnych aspektach i przedstawianiu mieszkańców jako potworów oraz pogardzających ich religią islamską. Ich zdaniem nie było to obiektywne, gdyż pominięto w nim mówienie o atutach dzielnicy, którą zamieszkuje większość muzułmańska. Maimouni Abdel-Ilah, Marokańczyk z marokańskiej wsi mieszkający w Molenbeek, twierdzi, że dla Abdel-Ilaha spędzenie miesiąca Ramadanu w Maroku jest najpiękniejszą rzeczą na świecie. I nic nigdy nie może się z tym równać. Ponieważ w Maroku wszyscy poszczą, tutaj, w Belgii, widzimy wielu, którzy nie poszczą tak jak my.. Ja też tęsknię za modlitwami Tarawih w Maroku.. A życie tutaj, w Belgii, jest dość drogie w porównaniu do Maroka. Jeśli chodzi o tych, którzy pracują, ich warunki życia są w porządku, a ci, którzy cierpią w miesiącu Ramadan, należą do klasy niepracującej. Abdul Rahim dodaje, że w miesiącu Ramadan wzrasta zapotrzebowanie społeczności muzułmańskiej na zakupy, co skłania sprzedawców do podwyższania cen na niektóre produkty i towary. Obejrzyj także Czwartek to pierwszy dzień Ramadanu w większości krajów świata Dlaczego muzułmanie nie zgadzają się co do ustalenia pierwszego dnia Ramadanu, miesiąca postu i kultu? Obejrzyj także Indie wstrzymują działania przeciwko ekstremistom w Kaszmirze ze względu na szacunek dla świętości miesiąca Ramadan Pierwszy dzień Ramadanu w obozach dla uchodźców w Grecji Kiedy zapytaliśmy Abdula Rahima o reakcję niemuzułmanów na post w Ramadanie, powiedział nam, że niemuzułmanie bardzo nas szanują, a osoby odpowiedzialne za nas w pracy proszą, abyśmy nie podejmowali wytężonych wysiłków w trosce o bezpieczeństwo naszego zdrowia. Jeśli chodzi o pana Trishę Mohammeda, który jest pochodzenia marokańskiego i mieszka w Montalbec, powiedział nam, że spędzanie Ramadanu w Maroku nie ma sobie równych i ma wyjątkowy smak. Prawdą jest, że istnieje tęsknota, aby o zachodzie słońca usłyszeć wezwanie do modlitwy, wzywające do rozpoczęcia iftaru, i bardzo tęsknimy za spotkaniem z bliskimi i przyjaciółmi. Zeruel Al-Hassan, młody Marokańczyk, który również mieszka w Molenbeek, mówi: W Brukseli są bardzo dobrzy ludzie, a Ramadan ma tutaj szczególny charakter. Nasz kraj, Maroko, jest wspaniały. Obejrzyj także Molenbeek… dzielnica, która zaczęła buntować się przeciwko swojej złej reputacji… jak to możliwe? Jeśli chodzi o Aminę z Casablanki, mieszkającą w Molenbeek w Belgii, mówi, że Ramadan to okazja do odwiedzenia rodziny i przyjaciół oraz wzmocnienia więzi pokrewieństwa, a Ramadan tutaj jest bardzo wspaniały.