Światowe kręgi piłkarskie opłakiwały legendę Diego Maradonę, który wczoraj, w środę, w wieku 60 lat zmarł na zawał serca. W Argentynie ogłoszono trzydniową żałobę po stracie syna, którego występ na stadionach zadziwił fanów piłki nożnej na całym świecie. Prezydent ogłosił, że od czwartku do soboty jego ciało będzie wystawione w pałacu prezydenckim.